Choroby trawnika – jak je rozpoznać i z nimi walczyć?

Wstęp

Pielęgnacja trawnika to znacznie więcej niż regularne koszenie i podlewanie. Zdrowa murawa to efekt konsekwentnej pracy i wiedzy o tym, jak zapobiegać problemom. Wiele chorób trawnika rozwija się podstępnie – początkowo niewidoczne gołym okiem, potrafią w krótkim czasie zniszczyć miesiące starań. Kluczem jest zrozumienie, że trawa to żywy organizm, który potrzebuje odpowiednich warunków, by mógł się bronić przed patogenami.

W tym materiale znajdziesz praktyczne wskazówki, jak rozpoznawać najczęstsze choroby trawników i skutecznie im przeciwdziałać. Dowiesz się, dlaczego przygotowanie podłoża jest równie ważne jak późniejsza pielęgnacja i jak niewłaściwe koszenie może otwierać drogę infekcjom. Poznasz też specyficzne objawy poszczególnych chorób – od pleśni śniegowej po rdze źdźbłowe – oraz sprawdzone metody ich zwalczania. Pamiętaj, że w przypadku trawnika znacznie łatwiej jest zapobiegać niż leczyć – dlatego tak ważna jest świadoma profilaktyka.

Najważniejsze fakty

  • Przygotowanie podłoża to podstawa – zbyt zbita gleba, brak drenażu lub niewłaściwe pH sprzyjają rozwojowi chorób grzybowych. Optymalne pH dla trawnika wynosi 5,5-6,5.
  • Pleśń śniegowa atakuje osłabioną trawę – charakterystyczne białe lub różowe naloty pojawiają się po stopnieniu śniegu. Profilaktyka jesienna to klucz do uniknięcia problemu.
  • Czarcie kręgi to efekt działalności grzybów kapeluszowych – tworzą charakterystyczne pierścienie, które z roku na rok się powiększają. Walka z nimi wymaga głębokiej aeracji i specjalistycznych preparatów.
  • Rdza źdźbłowa rozwija się przy niedoborach azotu – objawia się pomarańczowymi plamami, które pozostawiają pył na dłoniach. Zrównoważone nawożenie to najlepsza ochrona.

Profilaktyka – jak zapobiegać chorobom trawnika?

Zdrowo wyglądający trawnik to nie kwestia szczęścia, lecz konsekwentnej pracy. Kluczem do sukcesu jest odpowiednie przygotowanie podłoża i systematyczna pielęgnacja. Wiele problemów z trawą wynika z błędów, które popełniamy na samym początku – podczas zakładania murawy. Zbyt zbita gleba, brak drenażu czy niewłaściwy odczyn pH to prosta droga do rozwoju grzybów i innych patogenów. Pamiętaj, że trawnik to żywy organizm – wymaga odpowiednich warunków, by mógł się bronić przed chorobami.

Przygotowanie podłoża pod trawnik

Zanim wysiejesz pierwsze nasiona lub rozłożysz trawę z rolki, musisz zadbać o fundamenty. Zacznij od dokładnego oczyszczenia terenu z kamieni, korzeni i resztek roślinnych. To ważne, bo gnijące szczątki to idealne środowisko dla grzybów. Następnie sprawdź strukturę gleby – jeśli jest zbyt zbita, wymieszaj ją z piaskiem (ok. 2-3 cm warstwa) i przekop na głębokość 20 cm. Optymalne pH dla trawnika to 5,5-6,5 – jeśli Twoja ziemia jest zbyt kwaśna, dodaj wapna, a jeśli zbyt zasadowa – torfu. Pamiętaj też o drenażu, szczególnie na ciężkich glebach. Kilka centymetrów żwiru lub keramzytu na dnie zapobiegnie zastojom wody.

Regularna pielęgnacja murawy

Nawet najlepiej przygotowany trawnik bez właściwej opieki zacznie chorować. Podstawą jest odpowiednie koszenie – nigdy nie ścinaj więcej niż 1/3 wysokości trawy na raz i utrzymuj ostrza kosiarki w idealnym stanie. Tępe noże szarpią źdźbła, tworząc wrota dla infekcji. Podlewaj rzadziej, ale obficie – lepiej raz na kilka dni mocno nawodnić trawnik niż codziennie go zraszać. Wilgotne liście to raj dla grzybów. Nie zapominaj o nawożeniu: wiosną stosuj nawozy azotowe, latem – zrównoważone, a jesienią – bogate w potas. I najważniejsze: wertykulacja i aeracja przynajmniej raz w roku. To jak oddychanie dla Twojego trawnika – bez tego murawa zacznie się dusić pod warstwą filcu.

Poznaj skuteczne sposoby na spuchnięte panele i zalane panele, aby przywrócić im dawną świetność.

Pleśń śniegowa – objawy i zwalczanie

To jedna z najbardziej podstępnych chorób trawnika, która potrafi zniszczyć murawę w ciągu zaledwie kilku tygodni. Grzyb Fusarium nivale atakuje, gdy trawnik jest osłabiony po zimie, a wilgotność i wahania temperatury tworzą idealne warunki do jego rozwoju. Nie daj się zwieść pozorom – nawet jeśli wiosną trawnik wygląda na zdrowy, problem może ujawnić się dopiero latem. W przeciwieństwie do wielu innych chorób, pleśń śniegowa wymaga specjalnego podejścia – zarówno w diagnostyce, jak i leczeniu.

Jak rozpoznać pleśń śniegową?

Pierwsze symptomy często pojawiają się, gdy śnieg zaczyna topnieć. Charakterystyczne oznaki to:

  • Biały lub różowawy nalot przypominający watę – początkowo w małych skupiskach
  • Stopniowe brązowienie i zamieranie trawy w okręgach o średnicy 10-30 cm
  • Gnijące, śliskie źdźbła przy podstawie
  • Po wyschnięciu – trawa wygląda jak zeszklona i zlepiona

Uwaga! Pleśń śniegową łatwo pomylić z pospolitą pleśnią lub skutkami soli drogowej. Kluczowa różnica? Choroba grzybicza tworzy wyraźne, okrągłe ogniska, podczas gdy uszkodzenia chemiczne są bardziej rozproszone.

Zapobieganie i leczenie infekcji

Walkę z pleśnią śniegową warto rozpocząć już jesienią. Oto najskuteczniejsze metody:

DziałanieTerminEfekt
Ostatnie koszenie na wys. 4 cmPaździernik/listopadZapobiega gniciu pod śniegiem
Nawożenie potasemWrzesień/październikWzmacnia odporność trawy
Oprysk zapobiegawczyPrzed pierwszym śniegiemTworzy barierę ochronną

Gdy choroba już zaatakuje, działaj szybko:

  1. Usuń chore fragmenty trawnika wraz z 5 cm warstwą podłoża
  2. Wykonaj oprysk preparatem grzybobójczym (np. Polyversum WP)
  3. Po 10 dniach zastosuj stymulator wzrostu
  4. Uzupełnij ubytki nową ziemią i dosiej trawę

Pamiętaj, że pleśń śniegowa często wraca w kolejnych sezonach. Dlatego tak ważna jest konsekwentna profilaktyka – zwłaszcza na trawnikach z dużą ilością mietlicy lub życicy.

Odkryj elegancję biało-czarnych wanien łazienkowych, gdzie klasyka spotyka się z nowoczesnością.

Czarcie kręgi – problem starych trawników

Te tajemnicze kręgi na trawniku to nie dzieło nadprzyrodzonych mocy, ale efekt działalności grzybów kapeluszowych. Problem dotyka głównie dojrzałych trawników, szczególnie tych zaniedbanych lub rosnących na ubogiej glebie. Grzybnia rozrasta się pod powierzchnią, tworząc charakterystyczne pierścienie, które z roku na rok mogą powiększać swoją średnicę. To nie tylko kwestia estetyki – czarcie kręgi osłabiają trawę i utrudniają jej regenerację. Walka z nimi wymaga cierpliwości i systematyczności, bo grzyby potrafią przetrwać w glebie nawet kilka lat.

Charakterystyczne objawy choroby

Rozpoznanie czarcich kręgów nie jest trudne, choć początkowo mogą być mało widoczne. Pierwszym sygnałem są zwykle dwa rodzaje zmian: albo ciemnozielone, bujniejsze pasma trawy tworzące okrąg, albo wręcz przeciwnie – wyschnięte, martwe pierścienie. W zaawansowanym stadium widać wyraźnie trzy strefy: zewnętrzny krąg intensywnie zielonej trawy, środkowy pas obumarłych roślin i wewnętrzną część, gdzie trawa może być normalna lub też osłabiona. W wilgotne dni na obrzeżach kręgów często pojawiają się grzyby kapeluszowe, co jest ostatecznym potwierdzeniem diagnozy. Warto wiedzieć, że niektóre gatunki grzybów tworzących czarcie kręgi wydzielają toksyny hamujące wzrost trawy, stąd te charakterystyczne, wypalone miejsca.

Metody usuwania grzybni

Walka z czarcimi kręgami to proces wieloetapowy. Najskuteczniejsza strategia łączy metody mechaniczne z chemicznymi. Zacznij od głębokiego nakłuwania ziemi w obrębie kręgu i 50 cm poza jego granicami – to pozwoli dotrzeć do głębiej położonych części grzybni. Następnie obficie podlej chore miejsca roztworem wody z szarym mydłem (10 litrów wody na 50 g mydła), co pomoże rozłożyć organiczne resztki stanowiące pożywkę dla grzybów. W ciężkich przypadkach konieczne będzie zastosowanie fungicydów, np. Amistar 250SC, ale pamiętaj, że samo opryskanie powierzchni nie wystarczy – preparat trzeba wprowadzić w głąb gleby. Po zabiegach warto zastosować aerację i piaskowanie, a następnie dosiać trawę.

Pamiętaj, że czarcie kręgi często wracają w tych samych miejscach. Dlatego przez kolejne sezony obserwuj problematyczne obszary i przy pierwszych oznakach nawrotu natychmiast podejmij działania.

Dowiedz się wszystkiego o uprawie i pielęgnacji jarzębiny w ogrodzie, aby cieszyć się jej owocami w odpowiednim momencie.

Rdza źdźbłowa – jak chronić trawnik?

Rdza źdźbłowa – jak chronić trawnik?

Ta uporczywa choroba grzybowa potrafi w krótkim czasie zniszczyć nawet najbardziej zadbany trawnik. Rdza źdźbłowa najczęściej atakuje w drugiej połowie lata, gdy dni są ciepłe, a noce chłodne i wilgotne. To właśnie takie warunki pogodowe są idealne dla rozwoju patogenów. Problem zaczyna się niewinnie – od pojedynczych żółtych plamek na źdźbłach, ale bez interwencji szybko obejmuje coraz większe obszary. W przeciwieństwie do wielu innych chorób trawnika, rdza źdźbłowa rzadko prowadzi do obumarcia darni, ale znacząco osłabia jej kondycję i odporność na inne patogeny.

Objawy rdzy na trawie

Rozpoznanie rdzy źdźbłowej nie jest trudne, jeśli wiesz, na co zwrócić uwagę. Pierwszym sygnałem są drobne, żółtawe plamki na liściach trawy, które z czasem przekształcają się w charakterystyczne, wypukłe pęcherzyki w kolorze rdzy. Gdy potrzesz palcem po zainfekowanych źdźbłach, na skórze zostanie pomarańczowy pył – to zarodniki grzyba. W zaawansowanym stadium trawa staje się matowa, szorstka w dotyku i wyraźnie osłabiona. Co ważne, rdza najczęściej atakuje trawy wolno rosnące, szczególnie te niedożywione lub rosnące w zbyt dużym zagęszczeniu.

Skuteczne metody zwalczania

Walka z rdzą źdźbłową wymaga kompleksowego podejścia. Zacznij od wzmocnienia trawnika nawozem azotowym – niedobór tego pierwiastka to jedna z głównych przyczyn rozwoju choroby. Pamiętaj jednak, by nie przesadzać z ilością, bo nadmiar azotu może przynieść odwrotny efekt. Kolejny krok to poprawa cyrkulacji powietrza – wykonaj aerację, szczególnie jeśli trawnik rośnie na ciężkiej, zbitej glebie. W przypadku silnego porażenia warto sięgnąć po specjalistyczne preparaty, np. Tango 500 SC, ale traktuj je jako ostateczność. Najważniejsza jest profilaktyka – regularne koszenie (ale nie za nisko!), odpowiednie nawadnianie i zrównoważone nawożenie to najlepsza ochrona przed rdzą.

Antraknoza traw – groźna choroba grzybowa

To jedna z tych chorób, które potrafią w ciągu kilku tygodni zrujnować nawet najbardziej zadbany trawnik. Antraknoza atakuje przede wszystkim mietlicę rozłogową, ale nie oszczędza też innych gatunków traw. Problem nasila się szczególnie w okresach długotrwałej wilgoci połączonej z umiarkowanymi temperaturami. Niebezpieczeństwo tej choroby tkwi w jej podstępnym rozwoju – początkowo objawy mogą być ledwo widoczne, by nagle przybrać na sile i objąć duże obszary murawy.

Jak rozpoznać antraknozę?

Pierwsze symptomy łatwo przeoczyć, ale im wcześniej je zauważysz, tym większe szanse na uratowanie trawnika. Charakterystyczne oznaki to:

  • Żółto-pomarańczowe plamy o nieregularnych kształtach, początkowo niewielkie (2-5 cm)
  • Stopniowe rozszerzanie się plam i ich łączenie w większe obszary
  • Osłabienie struktury trawy – źdźbła łatwo wyrywają się z podłoża
  • W zaawansowanym stadium – brązowienie i zamieranie całych kęp trawy

Uwaga! Antraknozę często myli się z niedoborem składników pokarmowych. Kluczowa różnica? Przy chorobie grzybowej plamy mają wyraźne granice i stopniowo się powiększają.

Profilaktyka i leczenie

Walka z antraknozą wymaga systemowego podejścia. Najważniejsze to poprawić warunki wzrostu trawy:

  • Przeprowadź aerację i wertykulację – antraknoza uwielbia zbite, nieprzepuszczalne podłoże
  • Zmień sposób podlewania – lepiej rzadziej, ale obficie, niż codziennie zraszać
  • Stosuj nawozy wieloskładnikowe z fosforem i potasem, które wzmacniają odporność trawy
  • Unikaj niskiego koszenia – pozostaw przynajmniej 5 cm wysokości trawnika

Gdy choroba już zaatakuje, działaj szybko:

  • Usuń silnie porażone fragmenty trawnika
  • Wykonaj oprysk preparatem grzybobójczym (np. Polyversum WP)
  • Po 10-14 dniach zastosuj biostymulator wzrostu
  • Uzupełnij ubytki świeżą ziemią i dosiej trawę odporną na choroby

Pamiętaj, że antraknoza często wraca w kolejnych sezonach, szczególnie na trawnikach z dużą zawartością mietlicy. Regularna obserwacja i szybka reakcja to podstawa skutecznej ochrony.

Brunatna plamistość traw (helmintosporioza)

Ta podstępna choroba grzybowa potrafi w krótkim czasie zrujnować nawet najbardziej zadbany trawnik. Brunatna plamistość najczęściej atakuje w okresie letnim, szczególnie gdy panuje wysoka wilgotność przy umiarkowanych temperaturach. Problem zaczyna się niewinnie od pojedynczych plamek, ale bez interwencji szybko obejmuje duże obszary darni. Co gorsza, patogen atakuje nie tylko liście, ale także źdźbła, rozłogi i system korzeniowy, co znacznie utrudnia walkę z chorobą.

Objawy i przyczyny występowania

Rozpoznanie helmintosporiozy nie jest trudne, jeśli wiesz, na co zwrócić uwagę. Pierwsze symptomy to drobne, brunatne plamki na liściach traw, które z czasem powiększają się i łączą w większe obszary. W zaawansowanym stadium trawa przybiera słomkowy kolor i łatwo się wyrywa. Charakterystycznym objawem są też ciemnobrązowe przebarwienia u podstawy źdźbeł. Główne przyczyny rozwoju choroby to:

CzynnikWpływJak zapobiegać?
Nadmierne zacienienieSpowalnia wysychanie trawyPrzyciąć gałęzie, poprawić dostęp światła
Zbyt niskie koszenieOsłabia roślinyKosić na wys. min. 5 cm
Nadmierna wilgoćTworzy idealne warunki dla grzybówPoprawić drenaż, podlewać rzadziej, ale obficiej

Jak przywrócić zdrowie trawnikowi?

Walka z brunatną plamistością wymaga systemowego podejścia. Zacznij od poprawy warunków wzrostu trawy:

  1. Przeprowadź wertykulację – usunięcie filcu poprawi wentylację
  2. Wykonaj aerację – szczególnie ważna na ciężkich glebach
  3. Zmień sposób koszenia – nigdy nie ścinaj więcej niż 1/3 wysokości
  4. Zastosuj nawóz z potasem – wzmocni odporność trawy

W przypadku silnego porażenia konieczne będzie zastosowanie fungicydów. Pamiętaj jednak, że samo opryskanie to za mało – preparat musi dotrzeć do podstawy źdźbeł. Najlepiej wykonać zabieg wieczorem, gdy trawa jest sucha, ale temperatura już spada. Po 10-14 dniach warto zastosować biostymulator, który pomoże trawie się zregenerować.

Brunatna plamistość często wraca w kolejnych sezonach, szczególnie na trawnikach z dużą zawartością życicy. Regularna obserwacja i szybka reakcja to podstawa skutecznej ochrony.

Czerwona nitkowatość i różowa plamistość trawników

Te dwie choroby często idą w parze, atakując trawniki w okresach chłodnej i wilgotnej pogody. Choć wyglądają niegroźnie, mogą znacząco osłabić strukturę darni, prowadząc do powstawania brzydkich, przerzedzonych placków. Kluczem do skutecznej walki jest zrozumienie, że obie choroby są sygnałem zaburzeń w odżywianiu trawy – zwłaszcza niedoboru azotu przy jednoczesnym nadmiarze wilgoci. W przeciwieństwie do wielu innych patogenów, te grzyby nie wymagają zwykle agresywnego leczenia chemicznego – wystarczy odpowiednia pielęgnacja, by przywrócić trawnikowi zdrowy wygląd.

Charakterystyczne symptomy chorób

Rozpoznanie tych chorób jest stosunkowo proste, jeśli wiesz, na co zwrócić uwagę. Pierwszym sygnałem są rozmyte, różowawe lub czerwonobrązowe plamy o średnicy 5-15 cm, które szczególnie wyraźnie widać rano, gdy trawa jest jeszcze mokra od rosy. Przy bliższej obserwacji zauważysz cienkie, różowe lub czerwone nitki grzybni oplatające źdźbła trawy – stąd nazwa „nitkowatość”. W miarę rozwoju choroby plamy bledną, a trawa w tych miejscach wygląda na wypaloną, choć w rzeczywistości jest osłabiona przez patogen. Charakterystyczne jest to, że chore obszary nie mają wyraźnych granic – stopniowo przechodzą w zdrową darń.

Skuteczne metody zapobiegania

Profilaktyka tych chorób opiera się na utrzymaniu równowagi w odżywianiu trawnika. Najważniejsze to zapewnić odpowiednią dawkę azotu, szczególnie wczesną wiosną i jesienią, kiedy ryzyko infekcji jest największe. Ale uwaga – nie chodzi o to, by przesadzić z nawożeniem, tylko dostarczać składniki regularnie, w mniejszych dawkach. Warto też pamiętać o corocznej wertykulacji, która usuwa filc będący idealnym środowiskiem dla rozwoju grzybów. Jeśli Twój trawnik rośnie w mocno zacienionym miejscu, rozważ przerzedzenie koron drzew – lepsza cyrkulacja powietrza przyspiesza wysychanie trawy po deszczu. W przypadku nawrotów choroby warto zastosować jesienią oprysk zapobiegawczy preparatem zawierającym fosforyny.

Pamiętaj, że czerwona nitkowatość i różowa plamistość rzadko niszczą trawnik całkowicie, ale są wyraźnym sygnałem, że murawa potrzebuje lepszej opieki. Zdrowy, dobrze odżywiony trawnik sam potrafi sobie z nimi poradzić.

Mączniak prawdziwy traw – problem zacienionych miejsc

To jedna z tych chorób, które uwielbiają miejsca, gdzie słońce zagląda rzadko. Mączniak prawdziwy szczególnie upodobał sobie trawniki pod drzewami lub w cieniu budynków, gdzie wilgoć utrzymuje się dłużej, a cyrkulacja powietrza jest ograniczona. Nie daj się zwieść pozorom – nawet niewielkie ognisko infekcji może szybko rozprzestrzenić się na cały trawnik. Problem nasila się szczególnie w okresach wilgotnej, ale niezbyt gorącej pogody, gdy temperatura oscyluje wokół 15-20°C. Walka z mączniakiem wymaga cierpliwości, bo grzyb potrafi przetrwać w glebie nawet kilka sezonów.

Jak wygląda mączniak na trawniku?

Rozpoznanie tej choroby jest stosunkowo proste, jeśli wiesz, czego szukać. Pierwsze objawy to biały, mączysty nalot na liściach trawy, który wygląda jakby ktoś posypał trawnik talkiem. Z czasem plamy powiększają się, a nalot staje się gęstszy i bardziej widoczny. Charakterystyczne jest to, że początkowo objawy pojawiają się tylko po zacienionej stronie źdźbeł. W zaawansowanym stadium trawa żółknie, kruszy się i zamiera, pozostawiając brzydkie, łysiejące placki. Wiechlina łąkowa jest szczególnie podatna na tę chorobę, więc jeśli masz ją w swoim trawniku, bądź szczególnie czujny.

Jak zwalczać tę chorobę?

Walka z mączniakiem prawdziwym wymaga działań na kilku frontach. Zacznij od poprawy warunków świetlnych – przycinając gałęzie drzew lub krzewów rzucających cień. To kluczowe, bo bez dostępu światła nawet najlepsze środki dadzą tylko tymczasowy efekt. Następnie skup się na pielęgnacji:

  1. Zmniejsz częstotliwość podlewania, ale zwiększ jego intensywność – lepiej podlewać rzadziej, ale obficie
  2. Zastosuj nawóz z potasem, który wzmocni ściany komórkowe trawy
  3. Unikaj nawozów azotowych w okresie zagrożenia chorobą
  4. Przeprowadź wertykulację, by poprawić wentylację przy powierzchni gleby

W przypadku silnej infekcji warto sięgnąć po specjalistyczne preparaty. Pamiętaj jednak, że samo opryskanie to za mało – kluczem jest zmiana warunków, w których rośnie trawa. Jeśli problem powraca co roku, rozważ wymianę mieszanki traw na bardziej odporną, z mniejszą zawartością wiechliny.

Wnioski

Zdrowe trawniki to efekt systematycznej pracy i właściwej profilaktyki. Kluczowe znaczenie ma odpowiednie przygotowanie podłoża przed założeniem trawnika – właściwa struktura gleby, drenaż i pH to podstawa. Wiele problemów wynika z błędów popełnianych na samym początku, dlatego warto poświęcić czas na prawidłowe przygotowanie terenu. Regularna pielęgnacja, w tym odpowiednie koszenie, nawożenie i aeracja, to najlepsza ochrona przed chorobami. Pamiętaj, że każda choroba trawnika ma swoje charakterystyczne objawy – wczesne rozpoznanie problemu znacznie ułatwia walkę z patogenami.

Najczęściej zadawane pytania

Jak często należy przeprowadzać wertykulację trawnika?
Optymalnie raz do roku, najlepiej wczesną wiosną lub jesienią. Na trawnikach intensywnie użytkowanych lub z tendencją do tworzenia filcu można wykonać zabieg dwukrotnie w sezonie.

Czy pleśń śniegowa jest groźna dla ludzi lub zwierząt?
Choć wygląda nieestetycznie, nie stanowi bezpośredniego zagrożenia. Jednak osłabiona trawa jest bardziej podatna na inne patogeny, dlatego warto zwalczać chorobę.

Dlaczego na moim trawniku pojawiają się czarcie kręgi?
To znak, że w glebie rozwija się grzybnia. Problem dotyka szczególnie trawników na ubogich glebach i tych zaniedbanych. Kluczowe jest regularne nawożenie i aeracja.

Jak odróżnić rdzę źdźbłową od niedoborów pokarmowych?
Charakterystyczny pomarańczowy pył przy dotknięciu to znak rozpoznawczy rdzy. Przy niedoborach zmiany są bardziej równomierne i nie występują zarodniki.

Czy mączniak prawdziwy zniknie sam, jeśli przestanę podlewać trawnik?
Zmniejszenie wilgotności pomaga, ale zwykle to za mało. Konieczna jest poprawa dostępu światła i zastosowanie nawozów potasowych wzmacniających trawę.

Jak zapobiegać brunatnej plamistości trawnika?
Kluczowe to unikać niskiego koszenia i zapewnić dobrą cyrkulację powietrza. Wertykulacja i aeracja to podstawa profilaktyki tej uciążliwej choroby.